- Kategorie bloga:
- >100km.14
- 0-19km.23
- 20-39km.95
- 40-59km.96
- 60-79km.34
- 80-99km.20
- Inne.17
- Lajt.20
- Race Day.16
- Transportowo.13
- Trenażer.48
- Trening.154
- Wycieczka.12
Kampinos - 07.05.2011
Sobota, 7 maja 2011 | dodano:08.05.2011
Km: | 73.06 | Km teren: | 52.00 | Czas: | 03:52 | km/h: | 18.89 |
Pr. maks.: | 40.33 | Temperatura: | 14.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Rockrider 5.2 custom - nie istnieje. |
Tym razem do Kampinosu w nieco liczniejszym gronie, bo zebrało się 7 osób.
Po dojeździe na standardowe miejsce zbiórki próbowałem wypłukać niedziałającą manetkę XT za pomocą pochodnej WD-40, jednak nic to nie pomogło i musiałem dymać w zasadzie na singlu :)
Wycieczkowym tempem ruszyliśmy spod metra Młociny w kierunku Kampinosu, jednak brak Artura i jego Garmina dał się we znaki, nieco błądząc udało nam się jednak trafić do Kampinosu, w którym było strasznie dużo komarów. Całkiem przyjemny dzień na taką wycieczkę, słonecznie, lecz nie za gorąco, jedynie wiatr trochę wiał, chociaż w lesie nie przeszkadzało to w ogóle. Trochę pojeździliśmy, zaliczyliśmy sklep, w sumie to co zwykle, mało błota, jedynie kilka razy trzeba było zejść z siodła i przeprowadzić rower. Nawet udało mi się zaliczyć glebę - w piachu, przy 0kmph, niestety manetka nie chciała zrzucić biegu i się zakopałem, przewrotka w miękki piach okazała się jednak bardzo przyjemna - każdy upadek mógłby tak wyglądać :)
Oczywiście było też kilka ciekawszych zjazdów, krótszych i dłuższych, gdzie na jednym pojechałem troszkę za szybko i prawie wylądowałem na drzewie, ale finalnie udało się skorygować trasę i zjechać w jednym kawałku.
Po wyjeździe z Kampinosu, już bardziej w Warszawie, większość udała się do domu, a ja, Bobik i Pomirot skoczyliśmy jeszcze na kilka chwil do lasku bielańskiego, w którym zrobiliśmy >5km, rozdzieliliśmy się i z Bobikiem wróciliśmy do mostu Gdańskiego, na którym odbiłem do domu.
Przy okazji spadnięcia łańcucha w rowerze Bobika zwróciłem uwagę, z jaką łatwością kręci się jego suport Accenta BB-EX w porównaniu z moim Shimanowskim BB-70 (przynajmniej tym, który dodawany jest do korby SLX), mój suport zatrzymuje się po 3-4 obrotach, Accent po 15-20, prawie jak suport na kwadrat. Chyba trzeba będzie zainwestować w nowy suport - może Token? :)
A tu mapka z samego Kampinosu:
#
Po dojeździe na standardowe miejsce zbiórki próbowałem wypłukać niedziałającą manetkę XT za pomocą pochodnej WD-40, jednak nic to nie pomogło i musiałem dymać w zasadzie na singlu :)
Wycieczkowym tempem ruszyliśmy spod metra Młociny w kierunku Kampinosu, jednak brak Artura i jego Garmina dał się we znaki, nieco błądząc udało nam się jednak trafić do Kampinosu, w którym było strasznie dużo komarów. Całkiem przyjemny dzień na taką wycieczkę, słonecznie, lecz nie za gorąco, jedynie wiatr trochę wiał, chociaż w lesie nie przeszkadzało to w ogóle. Trochę pojeździliśmy, zaliczyliśmy sklep, w sumie to co zwykle, mało błota, jedynie kilka razy trzeba było zejść z siodła i przeprowadzić rower. Nawet udało mi się zaliczyć glebę - w piachu, przy 0kmph, niestety manetka nie chciała zrzucić biegu i się zakopałem, przewrotka w miękki piach okazała się jednak bardzo przyjemna - każdy upadek mógłby tak wyglądać :)
Oczywiście było też kilka ciekawszych zjazdów, krótszych i dłuższych, gdzie na jednym pojechałem troszkę za szybko i prawie wylądowałem na drzewie, ale finalnie udało się skorygować trasę i zjechać w jednym kawałku.
Po wyjeździe z Kampinosu, już bardziej w Warszawie, większość udała się do domu, a ja, Bobik i Pomirot skoczyliśmy jeszcze na kilka chwil do lasku bielańskiego, w którym zrobiliśmy >5km, rozdzieliliśmy się i z Bobikiem wróciliśmy do mostu Gdańskiego, na którym odbiłem do domu.
Przy okazji spadnięcia łańcucha w rowerze Bobika zwróciłem uwagę, z jaką łatwością kręci się jego suport Accenta BB-EX w porównaniu z moim Shimanowskim BB-70 (przynajmniej tym, który dodawany jest do korby SLX), mój suport zatrzymuje się po 3-4 obrotach, Accent po 15-20, prawie jak suport na kwadrat. Chyba trzeba będzie zainwestować w nowy suport - może Token? :)
A tu mapka z samego Kampinosu:
#