- Kategorie bloga:
- >100km.14
- 0-19km.23
- 20-39km.95
- 40-59km.96
- 60-79km.34
- 80-99km.20
- Inne.17
- Lajt.20
- Race Day.16
- Transportowo.13
- Trenażer.48
- Trening.154
- Wycieczka.12
17.03.2012
Sobota, 17 marca 2012 | dodano:17.03.2012 Kategoria 40-59km, Trening
Km: | 51.00 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:20 | km/h: | 21.86 |
Pr. maks.: | 44.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | 195( 95%) | HRavg | 160( 78%) |
Kalorie: | 2004kcal | Podjazdy: | 310m | Rower: |
We czwartek odpowietrzałem hamulce, oczywiście płyn z DOTem położyłem na biurku, co wiadomo co może oznaczać... trochę zalane biurko, do tego nieco hamulce, no nic, miałem tylko nadzieję, że klocki są suche.
Dziś z nadzieją wyruszyłem, hamowanie testowe i... nie ma tragedii, hamulec co prawda nieco słabszy, ale jest ok, nie rozczulając się nad tym pojechałem do Bielańskiego, gdzie pokręciłem z 15 km i skierowałem się na Agrykolę.
Na Belwederskiej pojechałem na kole szosowca, zrobiłem 5 x Agry i w sumie wróciłem do domu - nic specjalnego :)
Dziś z nadzieją wyruszyłem, hamowanie testowe i... nie ma tragedii, hamulec co prawda nieco słabszy, ale jest ok, nie rozczulając się nad tym pojechałem do Bielańskiego, gdzie pokręciłem z 15 km i skierowałem się na Agrykolę.
Na Belwederskiej pojechałem na kole szosowca, zrobiłem 5 x Agry i w sumie wróciłem do domu - nic specjalnego :)