Info

baton rowerowy bikestats.pl

 Moje rowery

Merida Road 880 13592 km
Merida 96 6686 km
Rockrider 5.2 custom - nie istnieje. 8730 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(21)

 Archiwum

Wpisy archiwalne w kategorii

Lajt

Dystans całkowity:509.20 km (w terenie 77.00 km; 15.12%)
Czas w ruchu:25:32
Średnia prędkość:19.94 km/h
Maksymalna prędkość:57.50 km/h
Suma podjazdów:1309 m
Maks. tętno maksymalne:190 (95 %)
Maks. tętno średnie:184 (89 %)
Suma kalorii:12307 kcal
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:25.46 km i 1h 16m
Więcej statystyk

29.06.2012

Piątek, 29 czerwca 2012 | dodano:29.06.2012 Kategoria 40-59km, Lajt
Km:52.00 Km teren:20.00 Czas:02:20km/h:22.29
Pr. maks.:41.00Temperatura:24.0 HRmax:182( 88%)HRavg(%)
Kalorie: 1373kcalPodjazdy:150mRower:Merida 96

09.06.2012

Sobota, 9 czerwca 2012 | dodano:09.06.2012 Kategoria 20-39km, Lajt
Km:22.00 Km teren:4.00 Czas:00:56km/h:23.57
Pr. maks.:49.00Temperatura:23.0 HRmax:181( 88%)HRavg138( 67%)
Kalorie: 604kcalPodjazdy: 52mRower:Merida 96
Dziś 'rozgrzewka' przed jutrzejszym PolandBike w Wyszkowie.
Krótka, baaaardzo lajtowa rundka po Bielanie i tyle, do tego 2 mocniejsze depnięcia (V max 49 kmph) :)

Przy okazji coś chrobotało w piastach, więc otworzyłem, wyczyściłem, nasmarowałem, złożyłem, do tego założyłem drugi łańcuch, wyczyściłem kasetę i przerzutkę tylną, złożyłem wszystko do kupy i wyregulowałem hamulec, który trzeba regulować po każdym odkręceniu koła.
Zadowolony usiadłem wygodnie w fotelu po czym... zorientowałem się, że uszczelka od bębenka leży na biurku... no i znowu rozkręcać, skręcać, regulować, ehh...

Rozgrzewka przed PB - 19.05.2012

Sobota, 19 maja 2012 | dodano:19.05.2012 Kategoria 20-39km, Lajt
Km:29.00 Km teren:1.00 Czas:01:18km/h:22.31
Pr. maks.:42.50Temperatura:20.0 HRmax:184( 89%)HRavg145( 70%)
Kalorie: 920kcalPodjazdy:160mRower:Merida 96
Najpierw szybko podrzucić żele Łukaszowi do Pracy, później na Agrykolę, gdzie spotkałem się z Krzyśkiem, który chciał porównać działanie hamulców (też ma R1, tylko coś mu tam się nie podobało), ogólnie pojeździłem na jego Epicu, w sumie rower fajny, osprzęt praktycznie z najwyższej półki, ale jednak nie chciałbym tego rowery do ścigania, zdecydowanie za mały kąt główki ramy powodował, że rower prowadził się bardzo nieswojo, aczkolwiek reszta ok :)
Pokręciliśmy trochę po Agrykoli pogadaliśmy, podjechaliśmy schodki, zjechaliśmy w terenie i w sumie tyle.

NTest napędu i rozgrzewka - 11.05.2012

Sobota, 12 maja 2012 | dodano:12.05.2012 Kategoria 20-39km, Lajt
Km:20.00 Km teren:5.00 Czas:00:56km/h:21.43
Pr. maks.:39.50Temperatura:15.0 HRmax:184( 89%)HRavg146( 71%)
Kalorie: 688kcalPodjazdy: 30mRower:Merida 96
W zasadzie dziś myślałem, że nie uda mi się wyjść, głównie za sprawą pogody, acz czas znalazłem dopiero po południu i średni mi się chciało, jednakże jutro Mazovia a do tego nie mam jednego komina w korbie, więc najpierw do sklepu (Wkręceni.pl przy św. Wincentego), gdzie kominów, ani śrub nie mieli, no trudno, najwyżej pożyczę, albo pojadę na trzech. Później korzystając z bliskości Lasku Bródnowskiego udałem się w teren, w zasadzie to najbliższy mi obiekt leśny a nie pamiętam, kiedy ostatnio tam byłem. W Lasku całkiem ciekawe, znalazłem krótkiego, jednak przyjemnego singla i to w zasadzie tyle, jeśli chodzi o takie atrakcje :D
Pokręciłem się trochę po asfalcie, zwiedziłem Zacisze, przejechałem mostem Śląsko-Dąbrowskim, by wzdłuż Wisły i mostem Gdańskim wrócić na właściwą stronę miasta. Co ciekawe ruszając spod świateł na rondzie Żaba prawie wpadłem pod auto - wystartowałem na stojąco z blatu, jednak jakimś cudem łańcuch spadł z korby, łatwo sobie wyobrazić co stało się dalej, 'pusty' obrót korbami wkładając w to całe siły na stojąco nie może się dobrze skończyć, jednak udało mi się tylko dość konkretnie zachwiać i zjechać na chodnik. Żeby było ciekawiej to nie koniec atrakcji! Opuszczając rondo zwolniłem blokadę dampera i... nic :( Naciągnąłem, puściłem, znów dupa, szybki rzut okiem i diagnoza: linka się nie cofa, czyli albo poszła sprężyna w damperze, albo gdzieś wyskoczył pancerz, na szczęście to drugie okazało się prawdziwe, więc szybki ruch ręką i blokada śmiga dobrze :D

Przy okazji testowałem dziś nowy napęd - Suport Aerozine BB-05-XC i stary-nowy łańcuch XT i kasetę SLX, ogólnie napęd jest super cichutki, nic nie przeskakuje, nie chrobocze i nie strzela, wreszcie można się ścigać :>

Masa Krytyczna - 27.04.2012

Piątek, 27 kwietnia 2012 | dodano:28.04.2012 Kategoria 40-59km, Lajt
Km:42.13 Km teren:0.00 Czas:03:17km/h:12.83
Pr. maks.:52.00Temperatura:25.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy: 99mRower:Merida 96

20.04.2012

Piątek, 20 kwietnia 2012 | dodano:20.04.2012 Kategoria 0-19km, Lajt
Km:14.50 Km teren:0.00 Czas:00:32km/h:27.19
Pr. maks.:46.50Temperatura:13.0 HRmax:182( 88%)HRavg136( 66%)
Kalorie: 429kcalPodjazdy: 35mRower:Merida 96

Mazovia, Piaseczno - Dojazd/Powrót - 15.04.2012

Niedziela, 15 kwietnia 2012 | dodano:16.04.2012 Kategoria 40-59km, Lajt
Km:42.00 Km teren:5.00 Czas:02:00km/h:21.00
Pr. maks.:0.00Temperatura:12.0 HRmax:164( 80%)HRavg134( 65%)
Kalorie: 900kcalPodjazdy:100mRower:Merida 96

Rozgrzewka - 31.03.2012

Sobota, 31 marca 2012 | dodano:31.03.2012 Kategoria 20-39km, Lajt
Km:28.80 Km teren:12.00 Czas:01:40km/h:17.28
Pr. maks.:37.50Temperatura:6.0 HRmax:182( 88%)HRavg138( 67%)
Kalorie: 1072kcalPodjazdy:142mRower:Merida 96
Przed jutrzejszą Mazovia w Otwocku z Marylką ruszyliśmy tyłki i skoczyliśmy rozkręcić się w Bielanie, miał być jeszcze Karol, ale go nie było :<
W Bielanie niewiele błota, mało wiatru i zimno, wracając zaczął dość intensywnie padać grad, oczywiście dojeżdżając do domu przestał :D
Przy okazji przetestowałem nowe, tytanowe osie do pedałów, nic się nie urwało, wszystko się nadal kręci, więc test zakończony pomyślnie :)

28.03.2012

Środa, 28 marca 2012 | dodano:29.03.2012 Kategoria 20-39km, Lajt
Km:29.00 Km teren:10.00 Czas:01:40km/h:17.40
Pr. maks.:42.50Temperatura:16.0 HRmax:189( 92%)HRavg141( 68%)
Kalorie: 1029kcalPodjazdy:131mRower:Merida 96
Najpierw odebrałem zaplecione koło ze Spójni, później oczywiście uszczelnianie, zakładanie opony (na odwrót założyłem niechcący :c)i na test... :)
Oczywiście do Bielańskiego, przy okazji później spotkać się z Piotrkiem i iść po numery i chipy do biura Mazovii. W Bielanie bardzo sucho, przy okazji zjechałem piaszczystym zjazdem... zjechałem, ale tylko do połowy, 1/4 przeleciałem i 1/4 zszedłem. W połowie zjazdu (cały jest pokryty głębokim piachem kopnym) jest zakręt, w zakręcie jest uskok, do tego jest dość wąsko i na dole po jednej stronie jest betonowy słupek a po drugiej drzewo. Cała trudność polega na tym, że jak pojadę za wolno, to na uskoku zrobię albo OTB, albo po prostu się zakopię, jadąc za szybko mogę ładnie spaść na dół, wjechać w słup, albo drzewo. Ja niestety pojechałem trochę po złej linii i trochę za szybko, przez co z niebezpieczną prędkością zbliżałem się do w/w betonowego słupka i mając wizję połamanego, nowego koła odbiłem w prawo robiąc piękne OTB :)
Rower na drzewie, ja pod rowerem, na szczęście nic z rowerem się nie stało, mi w sumie też nic. Zszedłem, ogarnąłem się, trochę pojeździłem, spotkaliśmy się z Piotrkiem i poszliśmy do biura zawodów, gdzie dopełniliśmy formalności.

03.03.2012

Sobota, 3 marca 2012 | dodano:03.03.2012 Kategoria 40-59km, Lajt
Km:41.00 Km teren:0.00 Czas:02:19km/h:17.70
Pr. maks.:44.00Temperatura:8.0 HRmax:184( 89%)HRavg147( 71%)
Kalorie: 1436kcalPodjazdy:250mRower:Merida 96